Spiżarnia
Dom strachów

W Rabkolandzie trudno znaleźć inne tak tajemnicze, a zarazem fascynujące miejsce. Odwiedziny Spiżarni Cioci Maryni są niczym podróż do podziemnej krainy przygód. Pomieszczenia wypełniają narzędzia i zapasy, w tym ukochane przez Krucabombę herbatki ziołowe 😉

Budowa tego miejsca nie była prosta, wszak prace pod ziemią zawsze sprawiają kłopoty. Ale od czego mamy nasze wspaniałe Skałuchy 😍 Gdy przemiłe skrzaty dowiedziały się, że do schrupania jest kolejna porcja świeżych skał, w mig ruszyły z pomocą 🙂 Tak powstała Spiżarnia (dom strachów), którą dziś wypełniają nie tylko napary i zioła, ale również garnki, sztućce czy pełne smakołyków słoje.

W dekorowaniu wnętrz pomagał nasz wyjątkowy artysta – Klaun Mareczek. I mimo że na ścianach nie zobaczymy żadnych obrazów, to wystrój pomieszczeń jest jego twórczą sprawką. Na podłodze Spiżarni nie brakuje skrzynek z warzywami, koszy, beczek, worków i wszystkiego, czego jeszcze dusza zapragnie. Musimy Wam zdradzić jedną rzecz 😁 Na szczęście w urządzaniu pomieszczeń nie brały udziału Owieczki Irenki. Wtedy dopiero mielibyśmy prawdziwy miszmasz…

Warto wspomnieć o najważniejszym. Ciocia Marynia uwielbia schodzić do piwnicy i Wy również to pokochacie 😉 Problem polega tylko na tym, że czasami ze Spiżarni w dziwny sposób znikają zapasy. Wszyscy twierdzą, że odpowiedzialne za to są rabczańskie myszy. Co prawda, jeszcze nikt z nas nie złapał ich na gorącym uczynku, ale w Spiżarni często słychać jak przemykają między workami. No i wszędzie pełno śladów ich łapek.

Wejdźcie tam ze swoimi pociechami i sami się przekonajcie, czy nie wpuszczamy Was w maliny 😊 Miejsce dostarczy nie tylko dobrej zabawy, ale także pobudzi kreatywność dziecka, wyostrzy jego zmysły i spostrzegawczość! U nas łączymy przyjemne z pożytecznym 💪