Dom Klauna Mareczka
Dom do góry nogami
Samodzielne dziecko: od 120 cm
Dziecko z rodzicem: do 120 cm
Jeżeli walka z grawitacją to dla Was bułka z masłem to Dom Klauna Mareczka przypadnie Wam do gustu! Oj, Krucabomba napracował się przy budowie tych czterech kątów i śmiało można powiedzieć, że efekt powala! Już z zewnątrz Wasze dzieci zobaczą piękny, kolorowy budynek, na górze którego kwiaty postanowiły dać nura w dół. Nawet sam Pan Trzmiel nie potrafił ich… okiełznać, a to dopiero początek przygody!
W środku czeka na Was totalna jazda bez trzymanki. Skoro Klaun Mareczek maluje krzywo to i jego pomieszczenia muszą tak wyglądać 😉 Już przy wejściu zaczynają się pierwsze schody (w przenośni i dosłownie), a okna, drzwi, szafki, czy łóżko – wszystko wisi do góry nogami! Nie będziemy ukrywać… Nawet Swen Rudobrody kochający robić przysiady, nie jest w stanie wykonać w domku do góry nogami choćby dwóch powtórzeń 😊 Dobrze, że chociaż ściany pomagają podpierać chwiejnych Gości 😊
Ogólnie nie jest łatwo. Niejeden mały urwis już tarzał się po podłodze i próbował chodzić na kolanach 😉 W tym miejscu sam właściciel miał kłopoty z namalowaniem obrazu, czego efektem są popaćkane ściany wokół sztalugi. Świat tu wiruje i strach wyobrazić sobie w środku… domówkę 😁
Na koniec pamiętajcie o jednym. W pobliżu nietypowego budynku kręci się Krokodyl Oskar. Nie pozwólcie, by ten wesołek zrobił Wam figla i zamknął drzwi do wyjścia. Gagatek miałby ubaw po pachy, a Wy solidne wirowanie w głowie 😉 A jeśli do tego, w domku do góry nogami znalazłyby się wszędobylskie Owieczki Irenki, to nie chcielibyśmy być w Waszej, ani żadnej owczej skórze 😉
Mimo wszystko ze szczerego serca polecamy - zaglądnijcie do Rabkolandu i odwiedźcie ten zakątek, bo tutaj, świat rzeczywiście staje do góry nogami!
Rozważania Klauna Mareczka na temat krajobrazu Rabkolandu.