Góralsko Dżungla
Góralsko Dżungla
Wolicie dżunglę w górach, czy góry w dżungli? W Rabkolandzie to bez znaczenia, bo i tak na końcu liczy się dobra zabawa! A tej w naszej egzotycznej strefie nie brakuje, za co ręczy Krokodyl Oskar 😊 Tutaj Wasze pociechy czeka moc przeżyć na Wieży Duch Duch i przejażdżka Kamiennym Pociągiem wśród jaskiń Skałuchów!
Nie wszyscy wiedzą, ale Góralsko Dżungla to kraina Rabkolandu, skrywająca całą masę tajemnic. W końcu nie każdy na co dzień ma okazję odkrywać legendy o zaklętych w kamień bohaterach i przechadzać się po miejscu, gdzie palmy przeplatają się z górskimi krajobrazami! A jeśli dodamy do tego nietypowe atrakcje, od których Owieczkom Irenkom włos jeży się na głowie (albo raczej wełna) to mamy gotowy przepis na sukces! No dobra, ale co właściwie spotkamy w Góralskiej Dżungli? 😊
Na pewno zapewniający fascynującą przejażdżkę Kamienny Pociąg, który pokonuje zakręty jaskini wydrążonej przez kochane Skałuchy. Za dawkę adrenaliny odpowiada Skałożerca, zabierający Gości w szybką wyprawę, gwarantującą dreszczyk emocji. Tutaj nawet Swen Rudobrody przestaje zgrywać twardziela 😎 Niezwykłej, podniebnej frajdy, jakby po wystrzeleniu z katapulty, dostarcza Wieża Duch Duch, a wyczekiwaną ochłodę umożliwiają wodne gejzery. O czym dokładnie mowa? O naszych Plujących Totemach, które w gorące letnie dni dają takie ukojenie, że nawet sam Klaun Mareczek wpada tu na chwilę ochłody 😍
Nie możemy także zapomnieć o równie fascynujących Domkach Skałuchów. Te niewielkie chatki, do których oprócz skrzatów wejdą jedynie mali Goście, to prawdziwe dzieła budowlane. Drobnym mieszkańcom parku w tworzeniu mieszkań pomagał nie kto inny, jak Krucabomba, za co Skałuchy wdzięczne są do dziś.
Góralsko Dżungla nie tylko dostarcza zabawy dzieciom, ale również ćwiczy ich zręczność i spryt. Wystarczy wziąć udział w Wielkiej Wyżerce, atrakcji w której najmłodsi wrzucają do brzucha zwierzaków smakowite piłeczki 😍 Za trening zwinności odpowiadają także Pofyrtane Drzewa, czyli drewniany labirynt pełen przeszkód, mostków, linek i przejść. I co ważne, gdy Wy i Wasze pociechy zgłodniejecie, wystarczy, że zejdziecie na dół, gdzie można wpaść w ramiona pysznych włoskich przysmaków z Pizzerii Pod Palmami. PS. Oczywiście pod warunkiem, że wszystkich smakołyków nie wyjadł Krokodyl Oskar 😉
Zapinajcie pasy i wpadajcie do Rabkolandu 😊